wtorek, 18 sierpnia 2015

Kung Fu Szał.

TYTUŁ ORYGINALNY: KUNG FU HUSTLE
REŻYSERIA: STEPHEN CHOW
SCENARIUSZ: XIN HUO
PRODUKCJA: CHINY, HONGKONG
GATUNEK: KOMEDIA, SENSACYJNY
CZAS TRWANIA: 1 GODZ. 35 MIN. 
PREMIERA W POLSCE: 14 IX 2004


Niektórzy piszą "błyskotliwy film z dreszczykiem", inni "genialny", ale dla mnie on jest po prostu głupi. Może nie widzę jakiś ukrytych przesłań, metafor, ale niezwykle trudno tak jest powiedzieć o filmie, w którym przez półtorej godziny Chińczycy urządzają wielką rozpierduchę iście z kreskówki i nawet nie wiadomo po co. Na początku jest nawet fajnie, ale co za dużo to nie zdrowo. Wytchnienie daje ciekawy wątek związany z przeszłością głównego bohatera (w tej roli Stephen Chow), w którym można dostrzec jako takie wartości. Podczas oglądania umysł zdecydowanie odpocznie, wszystko jest jasne jak słońce, nie ma się nad czym zastanawiać. Dużo walk, trochę gangsterstwa, no i chińskie poczucie humoru... Z czystej ciekawości dla współczesnego kina dalekiego wschodu i w skrajnej nudzie naprawdę da się obejrzeć.

Moja ocena: 6/10.

czwartek, 13 sierpnia 2015

Ghost Rider.

TYTUŁ ORYGINALNY: GHOST RIDER
REŻYSERIA: MARK STEVEN JOHNSON
SCENARIUSZ: MARK STEVEN JOHNSON
PRODUKCJA: AUSTRALIA
GATUNEK: FANTASY, AKCJA
CZAS TRWANIA: 1 GODZ. 54 MIN.
PREMIERA W POLSCE: 23 II 2007


Jest to pierwszy film oparty na komiksach Marvela jaki oglądałam, dlatego na temat porównywania go do innych nie jestem w stanie się wypowiedzieć, niemniej mogę powiedzieć, że jest na tyle dobry, że zachęcił mnie do obejrzenia kolejnych. Udany występ Nicholasa Cage'a, który tym razem wcielił się w motocyklistę, który podpisał pakt z diabłem przez co w nocy zamienia się w mrocznego łowcę demonów - Ghost Ridera. Nie obyło by się oczywiście bez pięknej dziewczyny bohatera, w którą wciela się Eva Mendes. Niestety swoją urodą niezdołała nadrobić irytującej osobowości swojej postaci. Od początku wiadomo, że czeka nas wartka i wciągająca akcja, ale mimo tego miałam wrażenie (może mylne), jakby spora część komiksu została pominięta. Tak czy siak nie można mu odmówić zainteresowania fabułą, niekonwencjonalnych rozwiązań i zaskakujących niespodzianek. Na pewno nie da się na nim nudzić. Zdecydowanie godny uwagi nie tylko fanów Marvela.  

Moja ocena: 7/10.

środa, 12 sierpnia 2015

Francuski Pocałunek.

TYTUŁ ORYGINALNY: FRENCH KISS
REŻYSERIA: LAWRENCE KASDAN
SCENARIUSZ: ADAM BROOKS
PRODUKCJA: USA
GATUNEK: KOMEDIA ROMANTYCZNA
CZAS TRWANIA: 1 GODZ. 51 MIN
PREMIERA W POLSCE: 22 IX 1995


Kolejna świetna komedia romantyczna z udziałem Meg Ryan (o dziwo bez Toma Hanksa). Tym razem wyrusza do Paryża by odzyskać narzeczonego, który porzucił ją dla młodszej Francuzki. Mimo, że od początku wiadomo kto z kim będzie, ogląda się bardzo przyjemnie. Film pełen humoru, idealny na leniwy wieczór przed telewizorem. Piękna Francja dodaje całości niesamowitego uroku. Ciekawe dialogi, przyjemna muzyka i wzruszające momenty, co jest obowiązkowe w tego typu filmach. Świetna rola Meg Ryan i Kevina Kleina. A do tego fajne i niebanalne zakończenie. Polecam zarówna fanom jak i nowicjuszom, którzy nie są przekonani do tego gatunku. 

Moja ocena: 8/10.