![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVu-iupewxkGrcsxa6s4vqBMJRnpmv0NOGjrYSLqeyKY9w56MbgamrYKaRy1LwHlTm1S9RQLdRy9HuFue1izO6jodUm2IjND_vQjYZox4VQvT2lNQvR94wsx2uzLg1a9XzSiExLH9AoePk/s1600/plakat_8f213c3897a1ff3.jpg)
REŻYSERIA: JAUME COLLET-SERRA
SCENARIUSZ: DAVID JOHNSON
PRODUKCJA: FRANCJA
GATUNEK: THRILLER
CZAS TRWANIA: 2h 3min
PREMIERA W POLSCE: 21 VII 2009
Uwielbiam thrillery. Za ich trzymającą w napięciu fabułę, wspaniałe postaci i zaskakujące (chociaż nie zawsze) zakończenie. Ten ma to wszystko. I jeszcze więcej. Osiągnąć coś takiego nie jest łatwo, chociaż w tym przypadku nie udało obyć się bez kilku (niektórych nawet poważnych) błędów i niedociągnięć. Ale jednego "Sierocie" nie można odmówić. Wstrząsającej i choć czasami brutalnej, to wciąż niesamowicie wciągającej historii...
Wszystko zaczyna się, kiedy małżeństwo w wyniku poronienia, tracą dziecko. W obliczu tej sytuacji postanawiają adoptować córkę - 9-letnią dziewczynkę imieniem Esther. Esther jest tajemnicza i trochę zamknięta w sobie, a jej przeszłość nie jest nikomu znana. Przełożona siostra zakonna sierocińca ostrzega przyszłych rodziców o dziwnych wydarzeniach, które miały miejsce, gdy w pobliżu znajdowała się 9-latka. Nie zniechęca ich to jednak i zabierają dziewczynkę do domu. Z początku wszystko przebiega zgodnie z planem. Esther dogaduje się z pozostałą dwójką rodzeństwa, dobrze się uczy, nie sprawia problemów. Z czasem matka - Kate dowiaduje się różnych, podejrzanych rzeczy na jej temat. Nie wie jeszcze bowiem, kim tak naprawdę jest Esther i że niedługo pozna przerażającą prawdę ...
Nie licząc wielu zalet, które "Sierota" z pewnością ma, jak już wspomniałam pojawiło się parę, moim zdaniem błędów. Najbardziej jakby zniechęcającym jest ciągłe dobijanie wroga. Najpierw na niego spadasz z dużej wysokości, potem uderzasz donicą w głowę, później topisz i jeszcze raz topisz. A on i tak ciągle żyje. No proszę, ile można ?!
Moja ocena: 7/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz